Wielkimi krokami zbliżają się świętą Bożego Narodzenia – prywatnie to nasze ulubione święta i z chęcią poddajemy się ich gorączce. Mikołajki są takim wstępem do Świąt, w którym z chęcią obdarowujemy bliskich drobnymi prezentami. W tym roku będą to słodkie pralinki domowej roboty zapakowane prosto – jak z cukierni:) Poniżej przepis na domowe czekoladki – prosty i szybki w wykonaniu, a jaki efekt!
POTRZEBNE RZECZY:
- Czekolady – rodzaj dowolny, ja wybrałam białą, gorzką i mleczną dla efektu wizualnego;
- Orzechy laskowe ( mogą być wiórki kokosowe, płatki migdałów itd.) jako wnętrze pralinek;
- Moździerz do rozdrobnienia orzechów;
- Rękaw do dekoracji lub łyżka potrzebne do mieszania i przełożenia ciekłej czekolady do foremek;
- Silikonowe foremki – mogą być foremki silikonowe do lodu
- Papiloty na czekoladki;
- Garnek i 2 naczynie do kąpieli wodnej;
- Wstążki i opakowania do dekoracji gotowych czekoladek.
- Czekolada – w zależności od upodobania od 2 -6 zł/szt;
- Orzechy laskowe – ok. 5 zł/opakowanie;
- Papiloty na czekoladki – ok. 2 zł.
SUMA: ok. 15 zł – 20 zł
Czas wykonania: ok. 60 minut razem z zastygnięciem czekolady
Trudność: łatwe
Zaczynamy!
Przygotowujemy kąpiel wodną, a w międzyczasie jak woda w garnku będzie się gotować kruszymy czekoladę i kroimy na drobne kawałki, żeby szybciej rozpuściły się w jednolitą masę. Do kąpieli wodnej wrzucamy pokrojone słodkości (gdy woda już wrze).
Czekamy, aż czekolada się rozpuści do jednolitej masy. Wyłączamy gaz i przekładamy rozpuszczony przysmak do foremek ( może nam pomóc rękaw, jeśli go nie mamy polecam małe łyżeczki).
Ja zrobiłam 2 warstwy: jedna z gorzkiej czekolady , a w środku zmielone orzechy laskowe. Drugą warstwę zrobiłam z białej czekolady. Tutaj kolejność dowolna według waszej wyobraźni:)
Czekamy, aż gorąca czekolada trochę przestygnie, po czym wkładamy ją do lodówki na co najmniej pół godziny. Po wyjęciu z lodówki pozostaje nam już tylko wyjąć nasze czekoladki z foremki, przełożyć do papilotów i ładnie zapakować na prezent.
Łatwe? No pewnie! A bliscy będą mile zaskoczeni:)
Co o tym sądzicie??
Dzięki dziewczyny ,pomogłyście mi tym postem podjąć decyzję ,co w tym roku Św.Mikołaj dostanie od moich dzieci za prezenty:) szukałam czegoś łatwego żeby mogły mi pomóc. Bardzo efektownie to wygląda .Sama bym zjadła:)
PolubieniePolubienie
Baardzo się cieszymy, że mogłyśmy pomóc! O to właśnie nam chodziło:) Koniecznie pochwal się jak Ci wyszły Twoje pralinki 🙂 znaczy się Św. Mikołaja 😉
PolubieniePolubienie
Mniam Mniam!!! Śliczniutkie i słodziutkie 🙂 Szkoda tylko że mam skazę białkową nie wyleczalną i niestety nie mogę jeść takich pyszności…ale wyglądają pięknie!! ♥
PolubieniePolubienie
Ohh, nie móc jeść takich pyszności musi być trudne! Ale zachęcamy do choćby zrobienia takiego pysznego prezentu bliskim 🙂
PolubieniePolubienie